Wierzyć łatwo,mając w sercu nadzieję
żyć w baśni. Kiedy śpisz.
Wierzysz że jutro obudzisz się by przeżyć kolejny dzień zmagań, sukcesów . Wiatr przenoszący ludzi jak ziarnka piasku.. Ślepy błysk piorunów. Krzywdy i blasku. Mróz mrożący szczypiący .. z wiatrem odchodzi.. ziemia czekając na … słońce.czeka i odpoczywa by wydać swe owoce..mija pora roku za porą a my Walczymy aby trwać.by być… Od modlitw obolałe kolana. Od cierpienia i przeżyć obolały zgięty kark. Trwamy rok po roku jak drzewa , jak ptaki , jak orły ,jak żeglarze, marzyciele zdobywający szczyty….O Słońce powiedz mi. gdzie dobry czas.? Pod śladami naszych kroków? Na szczytach gór w głębiach mórz i oceanów czy też i iluzji naszych myśli i złudzeń …Pod poduszkami snów? W tej codzienności nam jednak potrzeba. Prostej prawdy słów, By zauważyć jeszcze raz uśmiech dziecka i słońca.promienie ,w kwiatu pąk w naszych dłoniach co rozkwita i marnieje jak życie co między palcami nam ucieka jak ziarnka piasku , odchodzą z wiatrem czekając na zmiany na nów, a może pełnię….