Wieczór poezji
Przytul mnie chcę poczuć się bezpieczną kochaną. Poczuć dotyk Twych dłoni mój Wszechświecie otulania skrzydłami orła mej duszy. Przytul mnie wiatrem tchnieniem
Jakbyś mnie chronił cudu które stworzyłeś
Kobietę , Mężczyznę. Ty wiesz
Potrzebą Twych Dłoni, serca i duszy. By ukochać cząstki Ciebie w sobie uwierzyć miłości ktora me serce poruszy. O milości moja
Wieczności napełniasz me serce Tobą w sobie Oto Jestem Twoja… Pełne me serce Wiarý, miłości i piękna dla Ciebie. W medytacyjnej ciszy. Morze budzi się w promieniach księżyca, a o świcie słońca blask obudzi w nas życie.
Jestem kwiatem wrażliwym pięknem
Kobietą cudem w Twych dłoniach
trzymaj mnie Ojcze za rękę czuję Twą opiekę .
To ja ta Co Widzi Cię
Ponad Twe Słowa…
W Sobie i Wszędzie
W Oddechu w Tańcu spontanicznym w śpiewie Zatraceniu…uwielbieniu w dziękczynieniu
Słyszę Cię w Sobie … Wiem chcesz mnie podarować Osobie. Gdzie w Męskim w dziewiczym dotyku spojrzeniu odnajdę Ciebie- w Sobie
W każdym spojrzeniu…W geście
Miłości z łez wytrysłej, wzruszeniu…W Tobie
Jakbyś mnie już nie trzymał
Jakbyś mnie juz nie piastował
To Ja w swej kreacji już jestem gotowa
Na wszystko ..Ty wiesz
Kobieta, Mężczyzna
Swych Cieni…
uświęcona chwilą
Przed Sobą staniemy
Obejmij mnie szerokim ramionami poczuj jak świat wiruje ze szczęścia jak masz mnie w swych objęciach
Tańczą nasze duszę otulone szałem marzeń gwieździstych porannych łąk miłości
Nieba Ojca i Matki Ziemi…
W zmiennościach , w eufori zachwytu i piękna nasze dusze
lekkie jak skrzydła motyla unoszą nas przestrzenie miłosnych ekstaz zachwytu
Roztańczonej zorzy piękna w sobie które podaruje Tobie …Czuję, czujesz,
Jakbyś nie chwycił
I jakbyś nie chronił…Jestem Ci
Potrzebą Jestem, rozpale Twój mały płomyk
Miłości Twego serca i duszy uśpiony Twych Dłoni… byś poczuł i mnie chronił
Preludium ekstazy
Unikat Woli, wdzięcznosci
W Tańcu uchwycony
Melodią duszy zachwytu
mocno
Poruszony…. Ty mój Mężczyzna
Ja Twoja
Kobieta… zakochani w Bogu Joana