Muzyka, przyroda jest częścią mojego życia, odkąd byłam dzieckiem.
Śpiewanie, radość kwiatu,
uśmiech słońca jest jak uśmiech dziecka,
piękno drzew, majestat gór,
głębia mórz i oceanów,
śpiew ptaków , spojrzenie leśnego dzikiego motyla,
spojrzenie w oczy pięknego daniela,
cieszącego i merdającego ogonem psa,
łaszącego się kota w tym wszystkim cichy szept strumyka i wiatru
mówiącego do mnie odbicie wewnętrznego uśmiechu dziecka był dla mnie i jest zawsze wszystkim uprzywilejowanym deserem, wewnętrznego spokoju jest sposobem na dzielenie się darem, które dało mi niebo nie mam zasług to dar…
Dotarło do mnie wiele podziękowań od ludzi którzy odzyskali zdrowie i
siły, chęć do zmian w życiu, do życia i odbudowanie wiary w siebie.
to owoce pracy mojej pracy
potwierdzone przez lekarzy cuda… dziękuje za wdzięczność ona daje mi skrzydła przez medytacje
łatwiej mi i bardziej bezpośrednio utrzymywać relacje z innymi, wychwytywać uczucia i starać się wracać jak najwięcej, tak intensywnie, jak to możliwe. Po prostu uwierzyć miłości. Pisząc bloga, wiersze poezje, odbudowując wiarę w innych… spotykając się dzieląc się darem miłości która otrzymałam, dzieląc się uśmiechem i nadzieją i wiarą która wraca do mnie jak echo bo ja kocham to jest wdzięczność… Dziękuję że jesteście… Spróbuj uwierzyć miłości…