😀jestem wdzięczna za ogromne serca wdzięczności, uśmiechu i radości.
Mamy czas przygotowania się do najpiękniejszych świąt, to czas wdzięczności obdarowywania się prezentami. Podzielę się z wami z jedną z historii mojego życia … Nazywam to cudem Świętego Mikołaja… Jak wiemy Żył na ziemi pomagał najbiedniejszy. I tak do dziś obdarowujemy się darami naszych serc. W 2004 roku miałam jeden z największych cudów w moim życiu . Ciężka sytuacja przyczyniła się do bankructwa. Pomimo wszystko pokonałam trudności Oddałam moje sprawy temu komu zaufałam bezgranicznie . Był pogodny dzień świętego Mikołaja mój syn oczekiwał prezentów …/ nie było za co kupić mu cokolwiek by spełnić jego marzenia. Nie było nadziei na radosne święta. Od drzwi rozlegał się dzwonek to listonosz, mój mały synek zawołał w tedy mamusiu, mamusiu to na pewno Święty Mikołaj .ma coś dla ciebie nie będziesz już smutna . To był listonosz przyniósł telegram od Świętego Mikołaja łzy wdzięczności stanęły mi w oczach kiedy odebrałam 2000 pln co zmieniło moje życie dar za twoje ogromne serce za Twoje dobre słowa i życie… Św Mikołaj… kto był wówczas Świętym Mikołajem dla mnie… nie wiem … moje serce jest pełne wdzięczności nazwałam to cudem Św. MIKOŁAJA mój syn się nie pomylił było to 6. 12. 2004 roku pozdrawiam was bądźcie. Mikołajem w waszym życiu. może ta historia da innym nadzieję w najtrudniejszym okresie życia pozdrawiam❤️ Ty też jesteś św Mikołajem dzielisz się darem jaki dostałeś to może być uśmiech słowo to nic nie kosztuje dobrze że jesteś pozdrawiam Joanna