Mój smutku załóż buty nadziei. Poczuj się kochanym i walcz.Bądź moją siłą moja nadziejo. Moją matką…
Bądź moją wiarą, a nie zwątpieniem.
Poczuj się:- że to chwila zadumy, że jesteś radością jak promień, słońca choć czasem łza się w oku kręci.
Bądź moją przystanią zadumy by zobaczyć prawdę, która jest z moich marzeń.
Moja miłość jak nadzieja buduje zamki na lodzie, po czym gdy słońce zaświeci powróci nadzieję co zmieni w źródła radości i nowe nadzieję na lepsze.
Bądź moją siłą moja nadziejo.
Moja matką i kochanką mego smutku, który brata się z wiatrem by swoim śpiewem wtulić się w gwiazdy i w ciszy w swym życiu pełnym niepewności odnaleźć ukojenie w ramionach domu pełnego miłości….