Jestem szczęściarzem bo mam bezgraniczną wiarę, nadzieję i miłość
wiara bez nadziei bez miłości martwa jak
jest kwiat bez wody który usycha, marnieje .
Moja Wiaro – jesteś światłem, na mej drodze
rozświetlasz mroki i zwątpienie ,
jesteś drogą którą kroczę , prawdą którą żyje ,
jesteś źródłem mego życia… wiara jest
mym pokojem który gości w moim sercu
który jest we mnie. To pokój płynący z niej wypełnia moje życie
jest światłem i nową nadzieją, motywacją, wyciszeniem , modlitwą, medytacją- siłą.
działanie jej jest jak falą dotyku , pragnień , pozytywnego myślenia, pozytywnych myśli
iskra nadziei która sieje w serca
przyjaźni, miłości, pojednania i przebaczenia. Dała mi siłę przetrwania w walkach, odniosłam zwycięstwo.Upadałam i podnosiłam się poczułam
dotyk ognia żaru i piękna mej duszy, mego wnętrza i spokoju ,
moja wiaro co serce moje skruszysz dzięki, że jesteś moja wiaro… Odkąd nauczyłam się uzmysławiać sobie, jak wiele w życiu mam szczęścia, wiem że bez nadziei i wiary , bez miłości nic bym nie znaczyła…
z nią wszystko stało się dużo prostsze./napisałam ten wiersz 25 maja w 1991 kiedy swoje życie poświęciłam Bogu Teraz dziękuję Mu za dar
życia,mam syna
dach nad głową, przyjaciół,
mam pasję którą żyję rozdaje i zbieram celebruje chwilę, którą żyję i jestem .ktoś powiedział mi wczoraj jesteś wielka, a ja powiem że jestem małym promykiem iskierką . co daję rozpala w innych iskrę wiary ,nadziei, miłości i ufności… co powraca siłę…