Trzeba w życiu czuć i kochać, jak upadasz trzeba umieć się podnieść by być sobą. Sztuką jest być szczęśliwym, w osamotnieniu w chorobie – by umieć cierpieć by widzieć więcej, sztuką jest popełniać błędy wyciągając wnioski by potrafić je poprawić i głębiej żyć, wybaczając sobie swą niemoc i lęk. Czasem trzeba zapomnieć, przemilczeć, codziennie stawiać nowe kroki nowe decyzje by umieć być dobrym człowiekiem rozpocznij dzisiaj nie jutro.
Spytasz …???
Jak żyć zanurzając się w Miłość i pozwalając się Jej przenikać, a jednocześnie oddając Bogu swoje smutki, żale, bezradność? Wystarczy codziennie przeżyć medytacje miłości nastawić swój umysł i serce na Boga, który jest Miłością, jak orzeł podnieść swa głowę ku promieniom słońca, rozpostrzeć swe skrzydła i pozwolić się przeniknąć tej Miłości, wznosząc się w górę szybując…pozwolić Jej wejść w każdą część mojego ciała, pozwolić, by Miłość ogarnęła mnie całego ? Umysł, serce i te części ciała, które wydają się martwe, chore, słabe, zmęczone. Jednocześnie oddawać Bogu swoje smutki, pretensje, żale, bezradność, bezsilność? Możesz sobie wyobrazić jak siedzisz na kolanach u Boga czy jesteś w ramionach Jezusa, czy swojego Boga … który Cię przytula i pozwolić Mu wniknąć w Ciebie samego. W tej przyjaznej postawie wzajemnego przenikania się Miłości, nie trzeba mówić. Wystarczy być, trwać i prosić o Jego kojącą obecność. Taka dziecięca ufność i Miłość jest najprawdopodobniej jedynym lekarstwem na wiele chorób. To doświadczenie, czy nastawienie.Przebywanie w Jego obecności da ci siłę… Powtarzaj tę medytację, aż poczujesz jak Miłość przenika Cię całego. Trwaj w tym doświadczeniu jak najczęściej i najdłużej, jak potrafisz. Uwierz mi to pomoże Ci we wszystkim